W przypadku aukcji powyżej 1 MW dla inwestycji wiatrowych i fotowoltaicznych można było wygrać z najwyższą ceną osiągającą zaledwie 233 zł/MWh. Natomiast w aukcjach do 1 MW, gdzie najpopularniejsze są właśnie projekty fotowoltaiczne, dające wygraną oferowane ceny mieściły się w zakresie od 269 zł/MWh do 327 zł/MWh.

Ponieważ elektrownie PV produkują energię głównie w okresie szczytowym, przyjęte do celów analiz ceny z kontraktów na TGE zostały sprowadzone do średniej ważonej, uwzględniającej także czas pracy elektrowni. Przy uwzględnieniu tych prognozowanych danych okazuje się, że najtańsze projekty PV kontraktują energię niżej niż obecna średnia wartość rynkowa prądu z dostawą w 2021 r. To znaczy, że jeśli trendy na rynku energii nie ulegną w tym roku większym zmianom, wtedy wygrywające aukcję projekty najprawdopodobniej nie osiągną ujemnego salda, a konsumenci energii nic nie dopłacą do ich wsparcia.

Niskie licytowane stawki mogą jednak wpłynąć na wykonalność elektrowni. Żeby osiągnąć stabilny zysk na projektach, które wygrały aukcje w cenach poniżej 300 zł/MW, koszty stworzenia inwestycji muszą wynieść poniżej 2,2–2,3 mln/MWp, a to wymaga pozyskania długoterminowego finansowania przy niskich kosztach operacyjnych.

Będzie to możliwe pod warunkiem dalszego spadku cen głównych materiałów, takich jak podzespoły instalacji paneli słonecznych, a także utrzymującego się korzystnego kursu globalnych walut: dolara i euro. W tych warunkach możemy zakładać, że budowa tych inwestycji, które najtaniej zakontraktowały sprzedaż energii, przeciągnie się w czasie do momentu spadku cen komponentów bądź kursu walut.